Siedzę sobie w tzw. rustykalnej sypialni, a wiatr huśta drewnianymi okiennicami. Przez okna wpadają promienie ciepłego słońca. Sypialnia znajduje się w domu należącym do farmy niejakiego Alfredo. Alfredo to Italiano vero - mimo, że nie wiedzieliśmy go w okularach, to typowy Włoch - jakby wycięty z katalogu z typami włoskimi :) Uśmiecha się, śmieje, żartuje i najwyraźniej nie odczuwa zażenowania, że wynajmuje dom w niezbyt imponującym stanie. Oczywiście da się tu mieszkać, ale niezbyt długo, więc będziemy się starali znaleźć szybko jakieś milsze miejsce. W środku, w samym domu jest fajna sypialnia, jest porządna i bardzo czysta łazienka, ale pomieszczenie kuchenne pozostawia wiele do życzenia - to znaczy oprócz zlewozmywaka i półeczki z talerzami, kubkami i garnkami oraz stolika i kuchenki gazowej nie ma tu nic. Można tak przez chwilę, ale mieszkać dłużej byłoby ciężko. Otoczenie domu jest bardzo zaniedbane i to robi przygnębiające wrażenie. Najbliższe domy mieszkalne są ok. kilometr stąd.
Ale jesteśmy we Włoszech, które zawsze będą pełne uroku i smaku :)
Spoltore to miasteczko, które widzimy z tarasu naszej "rezydencji" (Alfredo poleca spacery po nim wieczorem - bo jest szczególnie urokliwe). Dziś po pracy ruszamy więc na rekonesans i może zajrzymy też na plażę. Przy okazji zahaczymy o jakąś agenzia immobiliare.
Poszłam rano na krótki spacer z Wiki, a przy okazji zerwałam trochę fig, granata i kilka oliwek - drzew z tymi owocami jest wokół bardzo dużo. Ale generalnie to taka zapomniana wioseczka, bo wszystkie tutejsze "wille" nadają się raczej do generalnego remontu :)
Poniżej kilka zdjęć - robiłam je przy zachmurzonym jeszcze rano niebie, więc światło jest takie sobie.
Później, po pracy, jak się stąd ruszymy, będzie mam nadzieję ciekawiej.
|
To widok z tarasu na ogródek... |
|
... w którym rosną takie oto "drzewa granatowe":) |
|
Tak wygląda sypialnia - na przeciwko łóżka jest jeszcze piękna, drewniana szafa |
|
To fajna lampa w kuchni :) |
|
Tędy schodzi się na dół do furtki i ogródka |
|
Podwórko |
|
To sfotografowany na dużym zoomie dom, w którym mieszka Alfredo |
|
To jakiś inny dom - też zoomowany |
|
Z naszego ogródka tak mniej więcej widać Spoltore - też zdjęcie robione przy dużym zoomie |
|
Część podwórka |
|
Dziś zerwany granat... |
|
... dwa rodzaje fig oraz kilka oliwek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz