Ciągle zapominam wspomnieć o fakcie znaczącym - jedną z pierwszych piosenek, którą "złapaliśmy" we włoskim radiu po przekroczeniu granicy, a która brzmiała już słyszalnie, była: Azzurro :) Za Barney'em z "How I met your mother" (przy okazji polecam kilka pierwszych serii) chciałoby się wykrzyknąć: "It's legen ... wait for it ... DARY!" To chyba jakiś znak :) Saluti dla D. :)
Barney Stinson i Adriano Celentano rulez!!!! :)
OdpowiedzUsuńPer sempre :)
OdpowiedzUsuń