środa, 25 września 2013

Castiglione del Lago

Nad samym jeziorem układa się, a raczej w nie wplata miasteczko Castiglione del Lago. W dużej jego części widać całe kolonie domków, sklepików itp. Ale na wzniesieniu zapuściło korzenie stare miasto, którego mury obronne przekroczyliśmy i weszliśmy do troszkę innego świata. Niby nic szczególnego, ale... uroczo. Tak właściwie delikatesowo - to znaczy, jeśli będziecie tam spacerować kiedyś głodni, będziecie mieli problem. Bowiem na uliczkach sporo jest maleńkich sklepików z wyrobami właśnie delikatesowymi, prodotti tipici. Ja wiem, co robi marketing, biorę na to tzw. poprawkę, ale jakoś tak chce się przysiąść tam i uśmiechnąć do samego otoczenia i do miłej pani, która zachęca do spróbowania maleńkich kawałków formaggi i salumi:)









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz