sobota, 21 września 2013

Miasto Lucca mogłoby być ładniejsze

Tak to jest - zupełnie przypadkowo trafiamy na takie miasteczko, jak Scanno - przeglądałam jakieś katalogi udostępnione nam przez Alfredo i natchnęło mnie, by w tamtejszych okolicach poszukać jakichś pięknych miejsc. Pojechaliśmy i to, co zobaczyliśmy było tym, co oczekuje się w podróży. Innym razem postanawiamy pojechać do miejsca znanego, o którym się mówi, opowiada i wydaje przewodniki. I okazuje się, że nie jest to dla mnie miejsce szczególne i nie odnajduję w nim niczego, co by mnie ujęło. Ale warto odwiedzać i takie i takie miejsca, żeby wiedzieć tak, jak warto obejrzeć lepsze i gorsze filmy, by mieć o nich własne zdanie. Ale za to nasza Wiki dała radę, dzielnie maszerowała po uliczkach i wzbudzała wielkie zainteresowanie (mimo, że osób z psami było nie tak mało). A już całe towarzystwo kelnerskie w trattoria, w której jedliśmy przymilało się do niej bardzo - a ona dzielnie znosiła wszystkie głaskania :)
Nie mam dziś serca do pisania... nic więcej więc. Poza tym, że oggi tempo è sereno - cały czas świeci przepiękne słońce, temperatura ok. 30 stopni nie była męcząca wśród zabudowań Lucca... 

Mury otaczające stare miasto Lucca






















Wiki zaskarbiła sobie serca włoskich kelnerów i kelnerek :)

Tu jedliśmy obiad

I dostaliśmy na koszt firmy po kieliszku Prosecco - jak w każdym szanującym się - że tak powiem - włoskim punkcie gastronomicznym







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz