środa, 12 czerwca 2013

Dzień 12 - Nikko


Nikko podobno jest najpiękniejsze jesienią, ale my nie zdecydowaliśmy się poczekać :) Na dworcu dzień wcześniej A. zamówił miejscówki (to konieczność, jeśli chce się jechać Shinkansenem, mimo posiadania JRPassów) i pojechaliśmy. W Utsunomiya przesiedliśmy się w zwykły pociąg, który zawiózł nas na miejsce.

Niestety towarzyszyła nam cały czas mżawka - raz mocniejsza, raz słabsza.

Szybko przeszliśmy przez miasteczko.














Po drodze lunch - żeby nie przynudzać, nie napiszę, co jedliśmy :)


Spotkaliśmy też małpki, grasujące po moście.







.







Szkoda byłoby nie zobaczyć tego zjawiskowego parku rozpościerającego sie na końcu miasteczka.










Od czasu do czasu zaglądałam na czyjeś podwórko.






























M. z BB poszli jeszcze do ogrodu botanicznego, ja z A. już nie.














Piękne te wszystkie obrazki, ale bardzo cieszymy się, że jutro rozpoczynamy podróż do domu.

2 komentarze:

  1. Rzeczywiście bardzo piękne zielone aranżacje

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam także niemniej piękne miejsca w O.......h. Pozdrawiam.Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń