Tu i tam - w podróży, w ogrodzie i w okolicach

Szczęściem jest żyć nie czekając na zmiany, pragnąć, by nic się nie zmieniło, a odmian szukać jedynie w podróżach. Słowa Bułhakowa: "W pierwszej chwili zakradł się do jego serca smutek i żal, ale niebawem ustąpiły one miejsca słodkawemu niepokojowi, cygańskiemu podnieceniu włóczęgi.” są trochę o mnie :)

piątek, 11 października 2013

Mieszkańcy Borgo Solario w słoneczny dzień






Autor: Kasia o 5:35 PM
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2013 (186)
    • ►  listopada (2)
    • ▼  października (20)
      • Ostatnie kolory tegorocznej jesieni
      • Cóż powiedzieć więcej - jesień :)
      • Z ziemi włoskiej do Polski
      • Arrivederci Sanfatucchio!
      • Cmentarz w Sanfatucchio i kilka innych spraw
      • Sielanka :)
      • Wszystko fajnie, tylko szkoda, że tak krótko
      • Perugia - podejście drugie
      • "Gdzie jesteś Tatusiu mój kochany - nie ma:("
      • Mieszkańcy Borgo Solario w słoneczny dzień
      • Stagione delle castagne...
      • Czas płynie
      • Spłynęliśmy w Pizie
      • Założone przez Etrusków Chiusi
      • Nastała wiosna :)
      • Jeszcze a propos Franciszka - spodobało mi się:
      • Niezwykła i niesamowita Perugia
      • Papa Francesco - zaskoczyłeś nas :)
      • Słynna Cortona
      • San Giminiano
    • ►  września (41)
    • ►  sierpnia (16)
    • ►  lipca (20)
    • ►  czerwca (36)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (23)

O mnie

Kasia
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.