piątek, 19 lipca 2013

Ciąg dalszy o kwiatkach

Od osób, które przeglądają tego bloga, wiem, że wszystkie kwitnące rośliny wyglądają pięknie. Ale ciągle to powtarzam, że nie potrafię oddać ich uroku na zdjęciach. Tak wiele zależy od ujęcia i chyba przede wszystkim światła, które zmienia się przynajmniej kilka razy w ciągu dnia i otacza całą roślinność ciągle zmieniającą się i niesamowitą aurą.

Poniżej tawułka Showstar, a jeszcze niżej - tawuła japońska.




Tutaj słodkie, wiotkie, subtelne kwiatki. W naszych rejonach nazwa krakowiaki zarezerwowana jest dla pewnej odmiany pelargonii, więc nie umiem nazwać ich naprawdę poprawnie :)



Przekwitająca ostróżka - ścięcie jej przekwitłych kwiatostanów obiecuje ponowne kwitnienie.


Niżej dwie - bardzo różniące się od siebie szałwie.



A tutaj moje rozkwitłe w tym roku powojniki :)



Zagajnik iglasty :) Na środku okazały już świerk, który na początku był taki, taki malutki :)


Niżej taki oto nieforemny, ale bardzo wdzięczny iglak, który zdaje się rozrastać bardziej wszerz niż wzwyż :)


Wysiewająca się tam, gdzie chce - naparstnica.


Na zdjęciu poniżej rozchodnik ościsty. Ma nisko rozłożone pędy, spiczaste. A kwiaty żółte, zebrane w kuliste baldachimy.


Dalej - jeżówka purpurowa Magnus. Rośnie do 100 cm.


Poniżej - jeśli się nie mylę - rozchodnik ogrodowy Matrona, który jest jednym z największych rozchodników spotykanych w naszych ogrodach (rośnie do 60 cm). Roślina ta została wyróżniona, AGM, Wielka Brytania, 2006 (wyróżnienie nadawane przez Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze roślinom o znacznej wartości dekoracyjnej i uprawowej).


Co dalej?  Pnący i obiecujący rosnąć szybko cytryniec chiński. Kwitnie od maja do czerwca. I owocuje zawierającymi dużo witaminy C i E - czerwonymi kuleczkami.


Winogrona, jako jeszcze małe zielone kuleczki, ale jest ich coraz więcej :)


A na koniec jedne z kwiatów doniczkowych zwisających na tle drewutni.


Póki co, to tyle. Zaczynają grać świerszcze - jak zwariowane :)

1 komentarz:

  1. Ależ tam naprawdę pięknie musi być w tym uroczym miejscu.

    OdpowiedzUsuń