niedziela, 21 lipca 2013

Na zamku w Korzkwi

O Korzkwi wspomniałam ostatnio - przy okazji któregoś ze spacerów z W. To podobno jedna z najbardziej malowniczo położonych miejscowości na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, zaledwie kilka minut jazdy samochodem od mojego domu. Lub ok. pół godziny spacerkiem. Potwierdzam i ilekroć tam jestem, zawsze o tym myślę. Chodząc do szkoły podstawowej, siedząc i drżąc na lekcjach geografii z p. L. do głowy mi nie przyszło, by skupić się szczególnie na temacie owej wyżyny, by teraz wiedzieć więcej o miejscu, w którym mieszkam :)
Wracając do samej Korzkwi. Nazwa ta pochodzi od staropolskiego określenia dużej owalnej łyżki (jej kształt kojarzono właśnie z wyniosłym wzgórzem, wokół którego w pierwszej połowie XIV w. zaczęła rozwijać się osada). Żeby jeszcze bardziej zaznaczyć piękno tych okolic wspomnę o tym, że niespełna jeden kilometr dzieli to miejsce od ślicznej Doliny Prądnika, a ok. 2 km od południowych krańców Ojcowskiego Parku Narodowego.
W Korzkwi na szczególną uwagę zasługuje zamek warowny, wzniesiony w połowie XIV w. przez Jana z Syrokomli. Powstała w ten sposób "rezydencja rodowego majątku z silnym zapleczem ekonomicznym".
Budowę zamku zakończył Zaklika z Korzkwi, a tutejsze dobra pozostawały w rękach Syrokomlitów przez 134 lata.
Cały Korzkiewski Park Kulturowy planuje się rozbudowywać - o alejki sprzyjające medytacji, ścieżki piesze i rowerowe, punkty widokowe. W zamierzeniach jest również odbudowa budynków browaru i austerii. Na tyłach parku ma powstać miniskansen, a także letnia scena, na której odbywać się mają spotkania artystyczne. A najbardziej cieszą mnie plany zrekonstruowania tamtejszych stawów, po których póki co zachowały się jedynie wgłębienia.
Na zamku w Korzkwi Victor Orwellsky napisał swój "Kod władzy".

Spacerując po dziedzińcu zamkowym i okolicach zrobiłam kilkanaście fotek.

Schowana w drzewach wieżyczka naszego kościółka, którego fotografowałam od drugiej strony na ostatnim spacerze

U podnóży zamku znajduje się ośrodek ZHP - dzieciaki spędzają wakacje w takich oto domkach między drzewami

Budynki ZHP

Dziedziniec i przedziwny korzeń, który z daleka wygląda jak wznosząca się do lotu czarownica
I jeszcze zabudowania ZHP

Zbliżamy się do zamku

Zamek od przodu

Uroczy, zarośnięty zakątek tuż przy murach zamku

Wejście do hotelu mieszczącego się w zamku

Brama zamkowa

W przejściu na dziedziniec stoi taki oto kominek

Widok z dziedzińca zamkowego

Coś takiego jak krużganki

Na dziedzińcu

Na przeciwko kominka

Pień baaardzo starego drzewa

Ścieżki wokół zamku

Las wokół zamku

Polana przyzamkowa





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz