Mili ci tubylcy tutaj. Modnisia. i BB pojechali odwieźć auto w zaprzyjaźnione miejsce i zostaliśmy tylko w dwójkę. Zostawili swoje torby. Gdy podjechał pociąg, jakiś chłopak zaoferował nam pomoc w załadowaniu tych oto bagaży. Zdaje się, że tyle nam potrzeba na dwutygodniowy pobyt w Japonii:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz